W ten weekend miałam ochotę na ostrzejsze smaki,
więc wymyśliłam zupkę tajską i sajgonki.
Oto przepis na zupę, sajgonki będą w następnym poście.
Składniki:
dwa pory
trzy duże marchewki
pietruszka
cebula
5 ząbków czosnku
papryka
1 papryczka chili
łyżeczka trawy cytrynowej (suszonej mielonej)
łyżeczka papryki słodkiej
łyżeczka papryki ostrej
pół łyżeczki kolendry
łyżeczka curry
pół łyżeczki imbiru
łyżeczka wegańskiej vegety
odrobina oleju do smażenia
Przygotowanie:
Z porów zostawiam tylko białą część i kroję ją na cienkie plasterki.
Z papryki usuwam gniazdo nasienne i kroję w kostkę.
Papryczkę chili kroję w bardzo drobną kostkę.
Marchewki i pietruszkę obieram i ścieram na tarce.
Czosnek przeciskam przez praskę.
Cebulę kroję w kostkę i wszystko smażę na dużej patelni albo w woku.
Kiedy się poddusi przekładam do garnka, dodaję przyprawy, zalewam wodą i gotuję jeszcze przez 10 - 15 minut.
Zdjęcia gotowej zupy niestety nie posiadam, jak zrobicie sami to zobaczycie jak wygląda :)
Ja podałam ją z makaronem sojowym, możecie zrobić tak samo, albo podać samą, bo sama też jest dobra.
Smaczna i idealnie rozgrzewająca w takie chłody jak dziś.
no nigdy nie byłem w Tajlandii ale jak tam można tak zjeść to nawet te masaże wytrzymam
OdpowiedzUsuń