czwartek, 25 czerwca 2015

makaron witariański z botwinki i cukinii

Kolejne danie idealne na ciepłe dni. Nie wiem jak u was ale u mnie już zaczyna być gorąco, 
a to danie jest idealne w upały, bo robi się je bez gotowania.

Składniki:

spory pęczek botwinki
jedna większa lub dwie małe cukinie
100 g nerkowców
3 łyżki oleju ryżowego
1 łyżka oleju rydzowego
sok z jednej cytryny
1 łyżeczka syropu daktylowego
1 lub dwie łyżki chrzanu (zależy czy jest ostry czy nie i jak bardzo ostre dania lubicie)
1/4 szklanki wody
kilka łyżek sezamu do posypania
sól 
pieprz


Przygotowanie:

Cukinię obieramy i robimy z niej makaron (przy pomocy specjalnej obieraczki do makaronu), 
ale jeśli nie macie odpowiedniego sprzętu możecie ja zetrzeć na tarce, chociaż efektowniej wygląda kiedy są to dłuższe wstęgi.


Buraczki radze już zetrzeć na tarce bo są dość małe i łatwo się można pokaleczyć a w ich wypadku i tak efekt będzie podobny.


Liście botwinki wraz z łodygami kroimy na mniejsze części.


I wszystkie warzywa mieszamy razem.

Nerkowce mielimy w młynku.


I dodajemy do nich oba oleje, chrzan, syrop daktylowy, sól, pieprz, sok  z cytryny i wodę, dokładnie mieszamy i polewamy nim makaron. Przed podaniem jeszcze raz wszystko dokładnie zamieszajcie i posypcie sezamem.


środa, 24 czerwca 2015

najprostsze lody truskawkowe na świecie

Ostatnio co prawda pogoda nie dopisuje i nie mamy aż tak dużej ochoty na lody jak jeszcze parę dni temu, ale te lody robiłam właśnie wtedy kiedy było naprawdę gorąco i szybko pomogły nam się schłodzić. A, że prawdziwe lato dopiero przed nami i mam nadzieje, że wróci zanim skończy się sezon na truskawki, to przepis na pewno wam się przyda, oby jak najszybciej :)

Składniki:

truskawki 500 g
banany 500 g
mleko sojowe ok. 3/4 szklanki


Przygotowanie:

Banany i truskawki kroje na mniejsze kawałki





 Wsadzamy do zamrażalnika na kilka godzin.
Wyjmujemy i blendujemy dolewając stopniowo mleko, jeśli nasze owoce są mało słodkie możemy dosłodzić ksylitolem.




środa, 17 czerwca 2015

pasztet z selera i pietruszki

Skoro już zaczął się czas ogórków małosolnych  (ja kiszę już drugą partię), 
to trzeba było upiec do nich pasztet.
I ten póki co jest moim ulubionym.

Składniki:

500 g selera
500 g pietruszki
1 por
(tylko biała część
1,5 szklanki kaszy jaglanej
1 szklanka mielonych orzechów włoskich
100 ml oleju
3 żabki czosnku
łyżka imbiru
kilka ziarenek ziela angielskiego
kilka listków laurowych
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka suszonej natki pietruszki
pół łyżeczki lubczyku
pół łyżeczki mielonej kolendry
pół łyżeczki gałki muszkatołowej
sól
pieprz


Przygotowanie:


Pora kroję w talarki, selera i pietruszkę obieram i ścieram na tarce.



Najpierw wrzucam na patelnię z rozgrzanym olejem pora, a po kilku minutach dodaję selera, ziele angielskie, czosnek, imbir i liście laurowe.



Smażę dopóki warzywa nie zmiękną, po usmażeniu wyjmuję ziele angielskie i liście laurowe.

Kaszę gotuję.


Orzechy mielę.




Mieszam ze sobą wszystkie składniki.


I miksuję.
Następnie przekładam do foremki wysmarowanej olejem i wysypanej bułką tartą.


Piekę 45 minut w temperaturze 200 stopni.



chleb pszenno-kukurydziany

Jako, że staramy się ograniczać użycie białej mąki w kuchni, 
zaczęłam eksperymentować z pieczywem.
Póki co nie miałam odwagi od razu zrobić w pełni kukurydzianego, bezglutenowego chlebka,
ale do perfekcji dochodzi się etapami.
Na razie jestem zadowolona z tego, 
a zawsze jest to też miła odmiana po chlebach bazujących głównie na białej mące.

Składniki:

2 opakowania drożdży w proszku (po 7gram)
1 łyżeczka cukru (nie wiem czy ksylitol wszedłby w reakcje z drożdżami wiec wole użyć tutaj tradycyjnego białego cukru, jedna łyżeczka nas nie zabije :))
1 łyżeczka soli
350 ml wody
4 łyżki oleju
300 gram mąki pszennej
200 g maki kukurydzianej
150 g płatków żytnich (możecie dodać owsiane jeżeli nie macie żytnich)

Przygotowanie:

Przesypujemy wszystkie suche składniki (poza drożdżami) do miski.


Drożdże rozrabiamy z częścią wody.


Do miski dolewamy wodę, olej i drożdże i zagniatamy ciasto.


Zostawiamy do wyrośnięcia.

Gotowe ciasto przekładamy do odpowiednio przygotowanej foremki - możemy ją wyłożyć papierem do pieczenia albo wysmarować oliwką, ja dla pewności sypię jeszcze trochę bułki tartej.


Pieczemy najpierw w temperaturze 230 stopni przez 30 minut, a potem jeszcze 20 minut w 210 stopniach.

Kroimy dopiero po ostygnięciu.

wtorek, 16 czerwca 2015

ciasto z truskawkami i rabarbarem

Zdecydowanie takie wersja ciasta pasuje mi bardziej niż te na sodzie.
Tylko z racji na upały trzymajcie je w lodówce,
 bo ja tego nie zrobiłam i nie zdążyłyśmy zjeść całego zanim się popsuło.

Składniki:

250 gram mąki graham
2 łyżki zmielonych płatków owsianych
1/4 szklanki wody plus do zalania płatków
pół szklanki oleju
6 łyżek ksylitolu do cista i 3 łyżki do owoców
ok. 300 gram truskawek
i kilka łodyg rabarbaru

Przygotowanie:

Truskawki i rabarbar kroimy na mniejsze części.



Zasypujemy ksylitolem, mieszamy i gotujemy ok 10 minut na małym gazie, delikatnie mieszając, żeby owoce się nie rozpadły.



Mielimy płatki owsiane i zalewamy je gorącą wodą.



Po kilku minutach łączymy je z mąką, olejem, wodą i ksylitolem i zagniatamy ciasto.



Zagniecione ciasto wkładamy na godzinę do lodówki.

Po godzinie układamy ciasto w blaszce wysmarowanej olejem i wysypanej bułką tartą.



I pieczemy je ok 25 minut.

Po tym czasie wyjmujemy ciasto z piekarnika i wykładamy na nie owoce odsączone z soku, który puściły w trakcie gotowania.



Pieczemy jeszcze 15 minut.


niedziela, 14 czerwca 2015

teoria zdrowia ciąg dalszy

A więc co jeszcze zmieniłyśmy w naszym życiu żeby poczuć się lepiej.

Całkowicie odrzuciłyśmy cukier i zamieniłyśmy go ksylitolem.

Dla tych którzy nie są w temacie - ksylitol to cukier pozyskiwany z kory brzozy, 
nie zakwasza organizmu tak jak biały cukier, ma o połowę mniej kalorii, ma niski indeks glikemiczny, stymuluje wchłanianie wapnia, działa antybakteryjnie, w przeciwieństwie do innych zamienników cukru jest odporny na działanie wysokich temperatur i można go używać do pieczenia.
Ma prawie taki sam smak jak cukier. 

Nie pijemy czarnej herbaty tylko zieloną i czystek.

Czym jest czystek? 

Czystek zawiera sporą ilość polifenoli, które działają antyoksydacyjne.
Wspomagają oczyszczanie organizmu, neutralizując wodne rodniki zapobiegając tym samym rozwojowi wielu chorób miedzy innymi nowotworowych.
Zapobiegają powstawaniu stanów zapalnych w organizmie, wzmacniają i dodają energii.
Ochraniają naczynia krwionośne i zapobiegają chorobom układu krwionośnego jak np, miażdżyca.
Hamują uwalnianie histaminy dzięki czemu są pomocne w walce z alergią.

I ograniczamy spożycie białej mąki, 
która zakwasza nasz organizm i nie ma zbyt wiele wartości odżywczych.
Za to staramy się jeść więcej kasz, ryżu, soczewicy, wprowadziłyśmy też mąki bezglutenowe, 
rzadziej jemy pieczywo i staramy się jeść więcej świeżych owoców i warzyw.
Prawie codziennie pijemy na drugie śniadanie smoothie. 

Staramy się pic więcej wody, która też wspomaga oczyszczanie organizmu.

Każdy dzień zaczynamy od szklanki wody z cytryną.

curry z kalafira

Bardo lubię kalafiora i często go robię kiedy jest na niego sezon, 
ale troszkę znudziło mi się podawanie go na przemian z bułką tartą lub sosem beszamelowym.
Curry to bardzo miła odmiana.

Składniki:

kalafior
dwa ziemniaki
spora garść świeżego szpinaku
dwie łyżki czerwonej pasty curry
puszka mleka kokosowego
cebula
łyżka imbiru (w proszku)
łyżka curry (w proszku)
dwa - trzy ząbki czosnku
pół łyżeczki cynamonu
trochę oleju do smażenia
1,5 szklanki pasaty pomidorowej
sól
pieprz


Przygotowanie:

Obieramy i siekamy cebulę.


I smażymy ją w garnku.


Dodajemy przyprawy i pastę curry.


W międzyczasie dzielimy kalafiora na małe różyczki, obieramy i kroimy ziemniaki.


Następnie dolewamy pastę i mleko kokosowe.
Dodajemy też kalafiora i ziemniaki.


Pod koniec gotowania kiedy warzywa już zmiękną dodajemy pokrojonego szpinaku.


Gotujemy jeszcze przez 3 minuty.


Pierwszego dnia podałam z ryżem doprawionym cynamonem, drugiego dnia kiedy zostało mi jeszcze trochę curry dodałam do niego ogórka małosolnego i zawinęłam w tortillę.

ciasto z rabarbarem

Kiedy na rynku pojawia się rabarbar zaczynam robić z niego wszystko co się da, 
ponieważ nie będzie gościł na naszym rynku zbyt długo.
A ciasta uwielbiam najbardziej.
To akurat robi się wyjątkowo szybko.

Składniki:

2 szklanki pokrojonego rabarbaru
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki graham
1 szklanka mleka sojowego
1/3 szklanki oleju
1/3 szklanki wody
pół łyżeczki sody
pół łyżeczki proszku do pieczenia
pół szklanki + 4 łyżki ksylitolu
4 łyżki zmielonego siemienia lnianego
szczypta soli

Przygotowanie:


Rabarbar myję (oczyszczam z pestycydów), obieram i kroję.



Sypię dwiema łyżkami ksylitolu i odstawiam.


Do miski najpierw wsypuję suche składniki i mieszam, a następnie dodaję mokre i również dokładnie mieszam.

Foremkę smaruję olejem i wlewam do niej ciasto.


Mieszam rabarbar, wykładam go na ciasto i sypię dwiema łyżkami ksylitolu.


Piekę w temperaturze 200 stopni przez 50 minut.