Cały czas zimno, zima , pogoda za oknem nie zachęca,
więc trzeba sobie jakoś poprawiać humor i przywoływać lato.
Więc pora na letnie smaki.
Pyszny i w dodatku prosty makaron z truskawkami wspaniale się do tego nadaje.
A ja go uwielbiam :)
Składniki:
na makaron:
dwie szklanki maki
łyżka czarnej soli (bo udajemy , ze to makaron jajeczny)
pół łyżeczki kurkumy
ok. szklanki ciepłej wody ( tyle ile będzie potrzebne żeby zagnieść ciasto, żeby było miękkie ,ale nie lepkie)
na sos:
opakowanie mrożonych truskawek (450g, 500g - bez różnicy)
śmietana wegańska (moze być sojowa, owsiana, ryżowa - jaką masz taka możesz dać)
można osłodzić ksylitolem jeśli istnieje taka potrzeba
Przygotowanie:
Mieszamy wszystkie suche składniki na ciasto (najlepiej na stolnicy jeśli aj mamy , jeśli nie to na blacie).
Rozwałkowujemy cieniutko ciasto, jeśli mamy maszynkę do makaron zdecydowanie ułatwi to nam pracę.
Naprawdę polecam zainwestować, ale jeśli takowej nie mamy - trudno musimy sobie poradzić z wałkiem.
I rozkładamy rozwałkowane płaty ciasta do wyschnięcia.
Trwa to dłużej ,ale makaron wtedy się nie skleja.
Naprawdę warto zrobić to tą metodą.
Tak robiły nasze bacie i one naprawdę wiedziały co robią.
Próbowałam pominąć ten proces i makaron nie udał się tak dobrze jak wtedy kiedy go suszyłam.
Oczywiście przed rozłożeniem makaronu, należy posypać powierzchnie na której go rozkładamy maką , żeby sie nie przykleił, same płaty też delikatnie możemy oprószyć wcierając lekko mąkę,
dzięki temu szybciej wyschnie.
Po kilku godzinkach składamy wyschnięte płaty makaronu i kroimy w paseczki.
Tak przygotowany makaron gotujemy przez kilka minut we wrzącej osolonej wodzie.
W tym czasie przygotowujemy sos.
Rozmrażamy truskawki (jeśli zaplanujecie obiad dzień wcześniej możecie rozmrozić truskawki w lodówce, wtedy w tym czasie lodówka będzie pobierać mniej energii, jeśli nie to zwyczajnie możemy wykorzystać w tym celu mikrofalówkę).
Rozmrożone truskawki blendujemy lub rozgniatamy widelcem ( w zależności czy chcecie mieć bardziej płynny sos czy z kawałkami truskawek).
I dodajemy śmietanę.
Jeśli po spróbowaniu sos wydaje nam sie za mało słodki dodajemy ksylitolu ( słodkość sosu zależy od truskawek i od tego czy śmietana , która dodaliście była dodatkowo słodzona, a najczęściej jest).
Wykładamy makaron na talerz i polewamy sosem.
Pycha :)