wtorek, 30 grudnia 2014

zalewajka

Zalewajka chodziła za mną bardzo długo, 
to zupa, którą dziadkowie zawsze przyrządzali na moje życzenie jak byłam dzieckiem, 
więc jej smak od razu budzi we mnie ciepłe uczucia. Wracam wtedy wspomnieniami do czasów, kiedy wszystko było prostsze. Ludzie, których kocham mieli żyć wiecznie i zawsze być przy mnie, dorosłe życie było zabawą w sklep / szkołę / pocztę, a wszystkie marzenia spełniały się zawsze, kiedy bardzo tego pragnęliśmy.

Składniki:

Żurek - mi udało się kupić ten ekologiczny
ziemniaki ok. pół kilo
biała wegańska kiełbaska (u mnie można kupić w Auchanie)
trzy listki laurowe
cztery ząbki czosnku
ok. 10 ziarenek ziela angielskiego
pół szklanki suszonych grzybów
łyżeczka majeranku
sól
pieprz
dwa litry wody
cebula

Przygotowanie:

Kiełbaskę kroimy w kostkę i przesmażamy na patelni razem z pokrojoną w kostkę cebulą. 



Ziemniaki obieramy i kroimy na mniejsze części.


Do garnka wlewamy dwa litry wody i dodajemy ziemniaki, łyżeczkę soli,przesmażona kiełbaskę z cebulą, ziele angielskie, listki laurowe, czosnek przeciśnięty przez praskę i grzyby.



Gotujemy do czasu aż ziemniaki nie zmiękną, 
potem dodajemy żurek i majeranek.


Doprawiamy solą i pieprzem, gotujemy jeszcze przez 5 minut i możemy podawać.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz