Sezon na gruszki nie trwa zbyt długo, więc trzeba się pospieszyć i zrobić ją koniecznie, bo jest przepyszna.
My swoją jadłyśmy jeszcze ciepłą i nie mogłyśmy się oprzeć kolejnym kawałkom.
Składniki:
Ciasto:
350 g wegańskiej margaryny
(ja użyłam Planty, bo nie miałam już czasu,
żeby zamawiać coś lepszego przez internet)
3/4 szklanki cukru pudru
3 szklanki mąki
odrobina olejku migdałowego
olej do wysmarowania blaszki
bułka tarta do wysypania blaszki
Nadzienie:
10 średnich gruszek
3/4 szklanki brązowego cukru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
odrobina wody
Przygotowanie:
Nadzienie:
Gruszki myjemy, obieramy ze skórki i wykrajmy ogryzki.
Kroimy je na mniejsze części i gotujemy z odrobin ą wody i cukrem, kiedy będą zupełnie miękkie miksujemy je ze skrobią, tworząc gładką marmoladę i gotujemy jeszcze przez chwilę cały czas mieszając.
Zostawiamy do ostudzenia i przygotowujemy ciasto.
Ciasto:
Margarynę siekamy na drobne kawałki razem z mąką, cukrem pudrem i olejkiem migdałowym.
Zagniatamy ciasto, odkładamy jedna trzecią a resztą wykładamy wysmarowaną olejem i wysypaną bułką tartą blaszkę.
Tak przygotowany spód pieczemy przez 15 minut w 180 stopniach.
Potem wyjmujemy go, nakładamy do środka nadzienie i na górze układamy wałeczki ulepione z reszty ciasta formując kratkę.
Pieczemy jeszcze przez 50 - 60 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz