Dzisiaj rano komputer odmówił mi posłuszeństwa,
więc wystraszona zabrałam się za porządki,
żeby pozrzucać wszystko na dysk zewnętrzny
i oto znalazłam. Zdjęcia pasty z bobu, którą robiłam już jakiś czas temu
i nie zagościła na blogu do tej pory.
Bobu świeżego już raczej nie dostaniecie, ale na szczęście bób jest też mrożony,
więc przepis w dalszym ciągu nadaje się do wykorzystania,
a jeśli nie lubicie korzystać z mrożonych warzyw,
zawsze można wrzucić do zakładki z przepisami do zrobienia w sezonie.
Pasta jest bardzo prosta i nie wymaga szczególnych umiejętności,
także mogą przygotować ja nawet początkujący kucharze.
Składniki:
pół kilo bobu
cebula
dwa ząbki czosnku
bazylia
sól
pieprz
Przygotowanie:
Bób gotujemy i obieramy ze skórki.
Cebulkę kroimy w kostkę i smażymy na patelni.
Mieszamy bób, cebulę i przyprawy i blendujemy.
Gotową pastę podajemy na kanapkach, możemy ją posypać ziarenkami dyni lub sezamu.
Przechowujemy w lodówce do kilku dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz