Póki jeszcze całkiem nie wyszliśmy z wielkanocnego klimatu,
pokażę co tam u nas się jadło.
W tym roku nie przygotowywałam zbyt wiele, bo nie miałyśmy czasu a i tak gościłyśmy się u rodziny,
ale wiadomo, że mazurki musiały się pojawić.
Składniki:
na ciasto:
pół szklanki oleju
dwie duże czubate łyżki zmielonych płatków owsianych
1/4 szklanki wody (plus woda do zalania płatków)
250 gram maki
5 łyżek cukru
cukier waniliowy
na nadzienie:
100 g suchej kaszy jaglanej
2 szklanki mleka roślinnego
ok.10 daktyli
1 łyżeczka oleju kokosowego
dwie łyżki karobu w proszku
szczypta soli
+
bakalie do dekoracji
Przygotowanie:
Mielimy płatki owsiane
i zalewamy je gorącą wodą. Dokładnie mieszamy i czekamy aż zrobi się gęsta klejąca masa.
Płatki oraz resztę składników wysypujemy na stolnicę i zagniatamy ciasto.
Gotowe ciasto odkładamy do lodówki na godzinkę.
W tym czasie przygotowujemy nadzienie.
Odmierzamy odpowiednią ilość kaszy jaglanej i gotujemy ja na mleku razem z resztą składników.
Kiedy kasza i daktyle wchłoną mleko i się rozgotują (w razie potrzeby dolać mleka),
miksujemy wszystko na gładką masę przy pomocy blendera.
Schłodzone ciasto wykładamy w foremkach wcześniej nasmarowanych olejem.
I pieczemy je w temperaturze 180 stopni przez około 40-50 minut aż się zarumieni.
Na upieczone ciasto wykładamy masę jaglaną i dekorujemy.
Mnie z tych proporcji wyszły dwa niewielkie mazurki widoczne na zdjęciach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz