Chia leżało już w mojej kuchni jakiś czas i jakoś nie było okazji , żeby się nim zająć.
I teraz żałuje ze tak długo z tym zwlekałam , bo odkąd jestem weganką brakuje mi właśnie tego typu deserów, a tu się okazuje ze jednak można.
Wykonanie też jest w sumie bardzo szybkie tylko trzeba pamiętać żeby poprzedniego dnia zalać nasionka.
Składniki:
(na cztery porcje)
pół szklanki nasion chia
dwie szklanki mleka roślinnego (u mnie ryżowe)
dwa owoce mango
Przygotowanie:
Nasionka chia zalewamy mlekiem i wstawiamy na noc do lodówki.
Rano obieramy obieramy owoce.
Część z nich miksujemy i mieszamy z puddingiem , resztę kładziemy na górze deseru.
I gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz