Co prawda sezon na papryki i bakłażany już za nami,
ale czasem można odświeżyć letnie wspomnienia.
Zwłaszcza, że natężenie jesiennej depresji w najbliższym otoczeniu jest ogromne.
Tak więc trzeba się jakoś ratować, lepiej letnimi wspomnieniami, niż ciastkami,
chociaż o ciastkach również nie zapominam, ale o tym kiedy indziej :)
Składniki:
jeden bakłażan
dwie papryki
4 ząbki czosnku
kilka łyżek sezamu
sól
pieprz
świeża natka pietruszki
Przygotowanie:
Paprykę myję, osuszam, wykrawam gniazdka nasienne i kroję na mniejsze kawałki.
Bakłażana przekrawam na pół i opalam nad palnikiem,
aż skórka się nieco pomarszczy.
Paprykę i bakłażana układam na blaszce wyłożonej papierem i piekę w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni ok. 25 minut.
Paprykę przekładam do woreczka foliowego i mocno go zawiązuję, zostawiam na jakiś czas żeby skórka się sparzyła. Kiedy papryka wystygnie skóra powinna odchodzić bez problemu, połowę obranej papryki blenduje razem z bakłażanem, czosnkiem przeciśniętym przez praskę, przyprawami i częścią ziarenek sezamu.
drugą połowę papryki kroję na mniejsze kawałki i mieszam z pastą.
Podaję ze świeżym pieczywem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz