piątek, 25 sierpnia 2017

pomidory do słoików na zimę

Wiem , ostatnio rzadko pojawiają się nowe przepisy,
ale to nie znaczy , 
że się obijam , 
nie zawsze mam czas usiąść do komputera i opisać moje kulinarne podboje.
Teraz u nas sporo pracy,
trzeba zamknąć trochę lata w słoikach,
żeby potem nie głodować zimą.
Cześć przepisów już wcześniej było na blogu,
ale jeszcze kilkoma się z wami nie dzieliłam.

Pomidory wkładałam już rok temu,
mamy ogromne zużycie w ciągu roku,
a własne to jednak inna historia niż te z aluminiowej puszki.
Oszczędność też jest,
bo jak dobrze poszukacie to naprawdę nie musicie sie wykosztować.
Ja za swoje 40 kg zapłaciłam 32 zł.
Więc jeśli nie przekonują was względy jakościowe
to weźcie pod uwagę finansowe.
za 32 zł w najlepszym wypadku kupilibyście 16 puszek 400g.
A tutaj macie 40 kg!

Składniki:

pomidory
dużo słoików
kilka łyżek soli

Przygotowanie:

Samo przygotowanie jest banalnie proste, 
ale jeśli robicie hurtowe ilości to i tak warto zarezerwować sobie na to jeden dzień.
Musimy tylko sparzyć pomidory, obrać je ze skórki,
pokroić w kostkę i gotować.
Jak zaczną wrzeć dodaje jeszcze łyżkę soli na 10 litrowy gar.
Czekam jeszcze kilka minut i przelewam do wyparzonych słoików,
ustawiam na ściereczce (musi być sucha i równomiernie rozłożona) do dołu i gotowe.
Nie ma konieczności pasteryzowania, jak całkowicie ostygną nakrętka będzie wklęsła.
Ja zazwyczaj dopiero następnego dnia , myje słoiki, opisuje i wynoszę do komórki , która w moim wypadku pełni funkcje spiżarni.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz